Witam cię na moim zaksiążkowanym fragmencie internetu!
Nastał nowy rok (tak serio to trwa już miesiąc, brawo za spostrzegawczość)! A skoro nowy to nowa seria na blogu. Na początku każdego miesiąca zobowiązuję się do wrzucenia Wrap Up-a czyli czytelniczego podsumowania miesiąca. Ile książek przeczytałam? Najlepsza książki/książki miesiąca? Najgorsza książka/książki miesiąca? Odpowiedź na te pytania poniżej.
PS. klikajcie w linki :)
Obsydian - Jennifer L. Armentrout
(recenzja tutaj: http://nerdprostozksiazki.blogspot.com/2016/01/czy-kosmici-to-tylko-zielone-ufoldki-co.html)
(Trylogia) Diabelskie Maszyny - Cassandra Clare
Skąpiec - Molier (lektura)
Angelfall - Susan Ee
(recenzja tutaj: http://nerdprostozksiazki.blogspot.com/2016/01/nie-zawsze-anio-taki-agodny-jak-go.html)
Gwiazd Naszych Wina - John Green
(recenzja jeszcze w lutym)
Podsumowując:
W tym miesiącu miałam dwa tygodnie ferii, dwa razy (po tydzień) leżałam chora w łóżku i byłam tylko tydzień w szkole. Mam napisane cztery posty więc prawie wystarczy na cały miesiąc. W styczniu przeczytałam 7 książek, a do grona moich ulubionych dołączyły: "Obsydian", trylogia "Diabelskie Maszyny" i "Gwiazd Naszych Wina".
Nie było żadnej książki, którą bym znienawidziła bo nawet lektura do szkoły okazała się dobra.
Bardzo cieszę się, że udało mi się przeczytać to wszystko bo nadchodzące miesiące nie wydają się być super zaczytane a przecież wyzwanie 52 książki trwa! :)
No i to było na tyle, trzymajcie się i cześć!
Gratuluje wynik :D niesamowite książki ubóstwiam serie Lux :D 4 część najlepsza :) pozdrawiam cieplutko trzymam za ciebie kciuki w lutym :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :* Jestem prze ogromnie dumna z przeczytanych 7 książek :)
UsuńA ile ty masz książek za sobą w tym roku?
Około 12 :) z czego jestem bardzo zadowolona chociaż w tym miesiącu chce to pobić :) mam ferie więc dużo wolnego czasu :D już mi minął tydzień i przeczytałam 3 książki :) zobaczymy jak bedzie w drugim tygodniu :)
UsuńJa czytam "Świętoszka" też Moliera do szkoły ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę, aż zazdroszczę, że chodziłaś do szkoły tylko tydzień, chociaż to całe nadrabianie wszystkiego jest mało przyjemne...
http://w-krainie-bialych-krukow.blogspot.com/
Do następnego =D
Ja tam się nie cieszę bo kocham moja klasę i moich przyjaciół :)
Usuń"Świętoszka" nie czytałam ale może w przyszłości jako lekturę
[Świętoszek]... kiedy ja to czytałam... i pamiętam ten ból, kiedy ogarnęłam sobie lekturę, przeczytałam ją dwa razy i dumna poszłam do szkoły, a nasz polonista powiedział, że zaczynamy przerabiać kolejny tytuł... Myślałam, że go uduszę, ale cii. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły wynik czytelniczy. :)
http://bluszczowe-recenzje.blogspot.com/
Ojej, zabić człowieka! ;)
UsuńNo zawsze mogło być lepiej ale ja i tak jestem zadowolona bo naprawdę mam mało czasu na czytanie :(
Dobry wynik! Ja przeczytałam w styczniu 5 książek, ale i tak jestem dumna. W lutym będzie u mnie gorzej, bo sesja ;c masz za sobą książki, które mam w planach (prócz Skąpca) :) zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
5 książek to dobry wynik :) U mnie też będzie gorzej bo mam nawał pracy (przez chorobę i nie tylko) ale damy radę!
UsuńTo koniecznie musisz po nie sięgnąć :)
Jestem chyba jedyną osobą, która przeczytała 3 książki w styczniu :') A jak wspomniałaś wyzwanie 52 książki w roku trwa. Lenistwo potrafi człowieka zabić. Dosłownie :D
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkazhappyendem.blogspot.com/
Oj potrafi. U mnie w lutym będzie raczej słabo więc modle się chociaż o te 3 książki :) Wyzwanie trwa ale ja sobie powtarzam, żeby czytać dla przyjemności i ile przeczytam tyle będzie dobrze :)
UsuńUwielbiam "Diabelskie maszyny"! Gratuluję wyniku i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrudno nie kochać Willa i Jem'a aczkolwiek mnie Mechaniczna Księżniczka zabiła :(
UsuńDziękuję i również pozdrawiam :*