Wrap Up Listopad&Grudzień' 16! Czytelnicze podsumowanie roku cz.3!

Witam was na moim zaksiążkowanym fragmencie internetu!

Jako, że rok 2016 dobiegł końca, myślę, że nastał idealny czas aby "rozliczyć" się nim także pod względem ostatnich miesięcy. Wiem, że na moim blogu nie pojawił się Wrap Up z Października, natomiast przeczytane książki, możecie zobaczyć na moim kanale youtube (ps. jest to ostatnie odwołanie do tego kanału).

Zapomniałam totalnie o zrobieniu Wrap Up'u z Listopada, więc to od książek przeczytanych w tym miesiącu zacznę.

Załącznik - Rainbow Rowell (pozostałe 125 stron)

RECENZJA

Serce ze Szkła, Serce w kawałkach i Serce z popiołu - Kathrin Lange (łącznie 1275 stron)

RECENZJA 

Mroczne Umysły - Alexandra Bracken (456 stron)

 RECENZJA 

I to by było na tyle z książek przeczytanych do końca w Listopadzie. Było ich całkiem dużo, bo 5, a jeśli chodzi o same stron to udało mi się przeczytać ich 2040!!

A teraz czas na Wrap Up z Grudnia!

Hobbit, czyli tam i z powrotem - J. R. R. Tolkien (pozostałe 137 stron)

Recenzji nie ma, i nie będzie ;)

Kim jesteś, Sky? - Joss Stirling (280 stron)

Recenzji nie ma, i nie będzie ;)

Łza - Lauren Kate (407 stron)

Recenzji nie ma, i nie będzie ;)

Zła krew - Sally Green (398 stron)

 Recenzji nie ma, i nie będzie ;)

Dawca - Lois Lowry (293 strony)

No i dla odmiany recenzja będzie, za tydzień w środę!

Tak oto przedstawia się Wrap Up z Grudnia! Udało mi się w przeczytać 5 książek, czyli 1515 stron!!

Nie wiem czy wiecie, ale w roku 2016 podjęłam wyzwanie 52 książki w 2016! A oto statystyki roczne!

Przeczytane strony w ciągu roku: 16.386! Czy wy to ogarniacie?! Bo ja nie :D

Przeczytane książki w ciągu roku 2016: 53! Aaa! Udało mi się! Ledwo, bo ledwo, ale przeczytałam te 52 książki (+1 ) i tym samym ukończyłam roczne wyzwanie!

Najgorsze książki 2016! 

[TU WSTAW LINK DO NAJLEPSZYCH KSIĄŻEK 2016!]

W komentarzach koniecznie napiszcie mi jak wam czytelniczo minął 2016 rok oraz czy udało wam się ukończyć wasze wyzwania roczne (no chyba, że nie braliście w żadnym udziału). Ja na rok 2017 znowu podejmuję się przeczytania przynajmniej tych 52 książek!

To by było na tyle, trzymajcie się i cześć!