"Niektórym pisana jest miłość... Innym przekleństwo" ~ Piękne Istoty - Garcia & Stohl - Nerd Książkowy

wtorek, 23 sierpnia 2016

"Niektórym pisana jest miłość... Innym przekleństwo" ~ Piękne Istoty - Garcia & Stohl

Witam was na moim zaksiążkowanym fragmencie internetu!
Nawet nie wiecie jak bardzo cieszę się, że dorwałam w swoje łapki tę książkę. Nawet nie wiecie jak bardzo cieszę się, że ją przeczytałam. Nawet nie wiecie jak bardzo cieszę się, że ją przeczytałam. I wreszcie, nawet nie wiecie jak bardzo cieszę się, że ją dla was recenzuję. 

Informacje ogólne:
Tytuł: Piękne Istoty
Autor: Kami Garcia & Margaret Stohl
Wydawnictwo: Łyński Kamień
Data wydania: 5 maja 2010
Liczba stron: 536 stron
Cykl: Kroniki Obdarzonych
Tom: 1
Ekranizacja: Tak
Premiera ekranizacji: 13 lutego 2013



Opis książki:
Gatlin nie wyróżniało się niczym szczególnym. Byliśmy w samym środku zwyczajności. Tak mi się przynajmniej wydawało. Ale nie mogłem się bardziej mylić.

Była klątwa.
Była dziewczyna.
A na końcu był grób. 

Eathan marzy o wyjeździe z Gatlin w Karolinie Północnej, gdzie ostatnim wielkim wydarzeniem była wojna secesyjna. 
Chłopak od miesięcy śni o dziewczynie, której nigdy wcześniej nie widział. 
Kiedy po wakacjach spotyka ją na szkolnym korytarzu, od razu się w niej zakochuje. Lena ukrywa jednak klątwę, która od pokoleń ciąży na jej rodzinie. Czy Eathan zmieni przeznaczenie i uratuje Lenę przed nią samą? W mieście bez przyszłości jedna tajemnica zmieniła wszystko...

Piękne Istoty to opowieść o przeznaczeniu, miłości i o niebezpiecznej klątwie. Jej groza otoczy cię jak mgła, a gdy się rozpłynie, zapragniesz wrócić do Gatlin, do jego tajemnic i magii unoszącej się w powietrzu.
Opis pochodzi z okładki książki

Wybrane cytaty:
"- Zaczekaj. - Złapałem Marian za ramię. - Czy mój tata wie? - Nie.
Przynajmniej jedna osoba w domu nie prowadziła podwójnego życia, mimo że jest szalona."

"Żadnej odpowiedzi. Odeszła, a ja nie byłem na to gotów. I nie będę - ani za pięćdziesiąt trzy dni, ani za pięćdziesiąt trzy lata, ani za pięćdziesiąt trzy stulecia."

"- Chcę wiedzieć! Wszedł pan w środku nocy do mojego pokoju. Jest pan wampirem? Zboczeńcem? Może jednym i drugim? No słucham!"

"Wszystkiego najlepszego z okazji twoich szesnastych urodzin. Nie dziwię się, że nie chciałaś wyjść ze swojego pokoju. " 


Co sądzę ja?
Zacznę od tego, że jestem bardzo zadowolona iż dorwałam tę książkę w bibliotece, bo kupienie jej graniczy z cudem. 
W mojej recenzji mogą pojawić się malutkie odniesienia do ekranizacji, bo to od niej zaczęłam swoją przygodę z "Pięknymi Istotami". Było to jednak ponad pół roku temu, a książka bardzo różni się od filmu więc uniknęłam dużych spoilerów.

Bohaterowie: Zacznę od głównego bohatera, z którego perspektywy poznajemy większość historii debiutu Garcia & Stohl. Ethan to zwyczajny nastolatek, prowadzący zwykłe życie i mający zwykłe problemy. Jest koszykarzem, ma najlepszego przyjaciela, cudowną opiekunkę i szalonego ojca. 
Eathan w swoje prostocie jest cudowny i bardzo uroczy. Ta postać jest świetnie wykreowana, choćby pod względem poczucia humoru, którego mu nie brakuje. Jest niezwykle oddany miłości swojego życia i jest gotów dla niej zrobić wszystko. 
Lena to jedna z moich ulubionych bohaterek książkowych. Dziewczyna, mam wrażenie, stworzona po to by jej współczuć. Sprawia wrażenie biednej i pokrzywdzone przez los, ale ma swoje za uszami i wie kiedy pokazać pazurki. Ta śliczna, niezwykle empatyczna i pełna ciepła bohaterka potrafi przewrócić cały świat do góry nogami, zwłaszcza gdy mówimy o świecie Ethana Wate'a. 

Historia: Ja jestem pełna podziwu niezwykłej kreatywności jaką cechują się autorki "Pięknych Istot".  Jak wspominałam powyżej para głównych bohaterów jest genialnie napisana. Wątek miłosny zdecydowanie nie przesłodzony, ale jednocześnie doskonale ukazujący niezwykłą więź między bohaterami i to jak wielką rolę odgrywa w historii ich miłość. Subtelna i idealnie wyważona - czyli tak jak lubię najbardziej. 
Nie ma sceny, która by się dłużyła, a różne przerywniki (np. z przeszłości) oraz pewne motywy, których wam oczywiście nie zdradzę dodają klimatu. Przeszłość jest idealnie rozrysowana i wytłumaczona tak, że z łatwością można się połapać co, kto, z kim itp.
Historia ma niezwykły klimat, który czuć od pierwszych stron do samego końca.

Świat wykreowany: Z pozoru wszystko wydaje się normalne, ale jak to przystało na fantastykę, pozory mylą! Całe rozpisanie fabuły zajęłoby naprawdę długo, nie bez przyczyny 'Piękne Istoty liczą ponad pięćset stron. Mam nadzieję, że w bibliotece dorwę kolejne tomy, bo po zakończeniu tego popadam w depresję. 
Ale co do świata, motyw z stworzeniem nowej rasy jest niezwykle ciekawy. Każdy ma swoje zupełnie inne zdolności, ale Lena jest anomalią nawet w swojej Obdarzonej rodzinie. Jedyna taka (chyba?).
Świat wciąga od początku, raz zaczniesz czytać i już nie skończysz! 

Podsumowując: Ja bardzo gorąco polecam wam "Piękne Istoty". Z tego co mi pisaliście na insta (standardowo na niego zapraszam: Bookstagram) zaczęliście swoja przygodę (jak ja) od filmu i zastanawiacie się czy warto czytać. To chyba najgłupsze pytanie, oczywiście, że WARTO CZYTAĆ! Jeśli dodatkowo jesteście miłośnikami troszkę mroczniejszej, gotyckiej fantastyki, jeśli potraficie docenić magię miłości i nie straszne są wam nietypowe i zbyt okrutne zakończenia, ale jednak happy endy to na pewno nie możecie przejść obok tej książki obojętnie i za wszelką cenę ją zdobyć w swoje łapki, bo warto! 

Koniecznie dajcie znać czy czytaliście i czy wam się podobała, a może macie w planach po nią sięgnąć? Sekcja komentarzy jest dla was!


No i to by było na tyle, trzymajcie się i cześć!

5 komentarzy:

  1. Nienawidzę tej książki,nienawidzę tego filmu. Jedna wielka beznadzieja i zdania nie zmienię. Przeczytałam sto stron książki i więcej nie mogłam. Masakra.. nigdy więcej :D

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż to chyba jedna z nielicznych złych opini o jakich słyszałam.
      Dzięki za opinię i pozdrawiam 😉

      Usuń
  2. Chętnie przeczytam bo zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, możliwe że sięgnę o ile znajdę w bibliotece :) Zachęciłaś do przeczytania!

    OdpowiedzUsuń