Witam was na moim zaksiążkowanym fragmencie internetu!
Dziś przygotowałam dla was recenzję rewelacyjnej (przynajmniej w moim odczuciu) książki/początku serii. Możliwe, że "Maximum Ride" kojarzycie przez film (który miał wyjść, ale ani słychu, ani widu) albo po prostu przez autora: James'a Patterson'a.
Jeżeli totalnie nic wam to nie mówi pozostaje mi was zachęcić jedynie, naprawdę ciekawą akcją, niebanalną historią oraz wyjątkowymi bohaterami jakich nie znajdziecie nigdzie indziej!